o Nas

ASIA – rodowita Wrocławianka, absolwentka tamtejszego Uniwersytetu Ekonomicznego. Serce logistyczne naszej firmy. A prywatnie wspaniała żona i ukochana Mama.

TOMEK – magister farmacji – już jako kilkulatek pomagał układać leki w aptece swoich rodziców. Pomysłodawca i mózg operacyjny w firmie. Mąż, Tata, a z zamiłowania stolarz i organista. 

MAŁGOSIA – wulkan energii, od pierwszych tygodni towarzyszy rodzicom w pracy. Tańczy, śpiewa, dobrze się uczy, a przy tym jest strasznie uparta …Tylko jakoś nie możemy ustalić po kim? 

Ekonomistka i Farmaceuta, co nas połączyło?

Poznaliśmy się na warsztatach muzyki Gospel i od tego wszystko się zaczęło… Szybko okazało się, że poza muzyką, wspólnych zainteresowań mamy więcej: podróże, wędrówki po górach, planszówki czy zagadki logiczne..
…no i postanowiliśmy dalej iść przez życie razem smile

Lubimy nieoczywiste rozwiązania, staramy się szukać własnej drogi, niekonieczne tej najłatwiejszej. Tak samo w temacie zdrowia. Staramy się poszerzać wiedzę, szukać skutecznych i jak najbardziej naturalnych rozwiązań, często będących w kontrze do tego co proponuje nam „oficjalna” Służba Zdrowia. Dlatego apteka – w której Tomek pracował przez kilka lat po studiach – nie była do końca tym, co pozwalałoby nam się w pełni realizować.
Postanowiliśmy więc uruchomić sklep zielarski, by po swojemu pomagać ludziom i dzielić się wiedzą z innymi. W międzyczasie Asia ukończyła kurs zielarski, zdała egzamin państwowy i tym samym zdobyła niezbędne uprawnienia, abyśmy mogli w naszym sklepie pracować razem.

I tak od 2010 roku wspólnie łączymy pasję ze sposobem na życie. Początki były bardzo trudne, bo „moda na zdrowy tryb życia” dopiero się rodziła. Dobre jakościowo produkty były trudno dostępne lub drogie. Polskich producentów było bardzo niewielu. Jeździliśmy na różne targi i wystawy, żeby szukać ciekawych produktów, dostawców. Mimo naszych starań szybko okazało się, że z tego małego sklepu trudno będzie się nam utrzymać. Wierzyliśmy jednak, że ta branża jest ważna, potrzebna i ma przyszłość. Dlatego zamiast zamknąć interes postanowiliśmy otworzyć kolejny sklep. Ta decyzja okazała się słuszna 🙂

Nasze sklepy

Obecnie prowadzimy 5 sklepów zielarskich „Na zdrowie”, w których staramy się naszym klientom oferować najwyższej jakości suplementy, kosmetyki czy zdrową żywność. Zatrudniamy wykwalifikowany personel, stale się szkolimy, zgłębiamy wiedzę, by jak najlepiej wspierać zdrowie naszych klientów.

Poza pracą

Wbrew temu, co niektórym może się wydawać prowadzenie firmy to bardzo zajmujące zadanie, więc tego wolnego czasu nie pozostaje zbyt wiele. Sporą jego część nadal zajmuje muzyka 🙂 Gramy i śpiewamy w zespole parafialnym, staramy się zachęcać innych do wspólnego muzykowania, lubimy jeździć na koncerty.

W pewnym momencie życia zdecydowaliśmy się na zakup starego domu i stopniowy jego remont. Większość prac zostało ukończonych, ale było to dla nas sporym wyzwaniem, tym bardziej, że staraliśmy się w miarę możliwości unikać „sztucznych” materiałów wykończeniowych. Bardzo lubimy naturalne drewno więc w naszym domu jest go sporo.

Dużo czasu wymaga też zadbanie o otoczenie domu – kto ma swój domek ten wie! W lecie koszenie trawy, jesienią grabienie liści, w zimie odśnieżanie – zawsze coś! Wiosną zaś prace w naszym małym ogródku. Tak, kilka lat temu założyliśmy przydomowy ogródek, w którym – czasem z lepszym, czasem z gorszym efektem – hodujemy podstawowe warzywa. Nie stosujemy żadnych nawozów sztucznych ani oprysków. Ciągle próbujemy nowych rozwiązań.

Z miłości do drewna powstają czasami u nas różne drewniane produkty: lampy, świeczniki itp. Zdarzają się także i większe konstrukcje takie jak altana, huśtawka, domek dla Gosi, czy szklarnia na pomidory.

Najbardziej jednak lubimy „uciekać na łono natury”. Góry, morze, jeziora, lasy – tam czerpiemy z natury i ładujemy swoje akumulatory 🙂 Spacerujemy, zwiedzamy, odkrywamy nowe, ciekawe dla nas miejsca.

Bardzo lubimy te nasze rodzinne wyjazdy i aktywny wypoczynek. Niestety, obowiązki w firmie nie pozwalają na to, by robić sobie zbyt długie przerwy…